Mó mąż stosował różne "cudowne preparaty" na łysienie. Dodam, że obydwoje jestesmy młodymi ldźmi jednak mąż łysienie ma chyba"we krwi". Do tej pory wydawał niewielkie kwoty rzędu 100-150 zł na różnego rodzaju preparaty, które niestety mu nie pomagały. Ma okropne zakola i łysy czubek głowy. Oczywiście wspieram go jak mogę, ponieważ wiem, że jest to słaby punkt zaniżający jego męskie EGO mimo tego, że nie podobało mi się jego częste wydawanie kasy na preparaty, które nie przynosiły skutku. Mamy taką znajomą, która podróżuje do francji i stamtąd przywiozła dla niego mały prezent ( w ktory tez nie wierzyłam) tonik o nazwie Hair Medic. I powiedzcie mi jak produkt na bazie ziół bez żadnej chemi bez zadnych dodatków sprawił, że mojemu mężowi WYROSŁY NOWE WŁOSY. Podobnierz został pozyskany w jakiś nano sposób i do tego na zimno, tak jest napisane w ulotce. Polecam wszystkim zdesperowanym mężczyzną bo naprawdę działa.. |