Cześć, jestem zalamany.. Po miesiącu kuracji
proscarem straciłem zupelnie zdolność do erekcji. Odstawilem lek już dwa miesiące temu i nadal nie widzę u siebie zmniejszenia intensywnosci skutkow ubocznych, natomiast zamierzony skutek nie zostal osiągnięty. Bylem świadomy, że lek ten może wywołać spadek libido, jednak nie spodziewalem się aż takiego przebiegu sytuacji.
Przechodzil ktoś może przez podobny problem? Jest jakieś skuteczne rozwiązanie? Jak dlugo może się utrzymywać taka polekowa impotencja i czy kiedyś minie? :(